sobota, 7 maja 2011

Rozdział czwarty.

Wszyscy zaczęli płakać i nikt nie wiedział jak to wszystko wytłumaczyć.Jej starszy Piotr zaczął krzyczeć ,że choroba mamy to wina ojca.Nikt nie potwierdził ani nie zaprzeczył bo jeszcze do nikogo to nie dotarło .Kiedy wszyscy ochłonęli przytulił mamę.Ale chyba właśnie jej mama Maria była najsilniejsza z nich ,a przecież to ona była chora .Pierwsze słowa ,które powiedziała brzmiały :
-nie martwcie się.nie dam się mu
te słowa wywołały na nich wszystkich ogromne znaczenie i lekki uśmiech .Od pory kiedy dowiedzieli się ,że jest chora zaczęły się miesiące koszmaru .Nadszedł dzień pierwszej chemii mała Maja miała wtedy 7 lat .Pierwsza chemia była najtrudniejsza.Jej mama wróciła do domu wykończona .Położyła się i zasnęła.Nazajutrz jej ręce stały się sine i zaczęły powstawać na jej skórze bąble wody.Młodsze rodzeństwo Moniki i Piotra nie przejmowało się tym bo myśleli że to normalne ale reszta rodziny obawiała się mocno o zdrowie mamy Majki.W szkole nikt nie wiedział o chorobie ich mamy.Maja nie chciała aby ktoś jej współczuł a najgorsze było litowanie się nad nimi.Chemia jej mamy niszczyły ją samą.Była coraz bardziej osłabiona i zmęczona ,były takie dni kiedy była szczęśliwa ale były to bardzo rzadkie dni.Nawet ich ojciec nie wiedział o chorobie jego żony .Po pierwszej chemii dowiedział się tego od babci Majki.Jej ojciec nie uwierzył w to .Jeszcze  gorzej zaczął wyzywać jej mamę ale z czasem uświadomił sobie ,że to nie żart .Chemie trwały a jej mama była coraz bardziej słaba .Kiedy zbliżała się pierwsza komunia święta dziewczynki jej mama obiecała że będzie na tej uroczystości .Dziewczynka miała ją mieć 4 czerwca .
...

8 komentarzy:

  1. E chociaż z życia ale wydaje mi się, ze nie :/

    OdpowiedzUsuń
  2. ona uważa że źle pisze ale to nie prawda bo dobrze pisze!;d nie ma jej co słuchać zakochana jest ^^
    xD

    OdpowiedzUsuń
  3. No bo źle a wgl to ja nie zakochana tak ;D XD
    A no bo to jakieś takie nudne jest :?

    OdpowiedzUsuń
  4. oj przestań nie jest nudne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wcale xd a co w opisie masz ?O.o "kocham go" ;D
    i ciągle to ona tamto ;D
    haha xd ja go kiedyś zabije raz kijkiem drugi raz go za bluzę ciągnęłam jezuO.o haha ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. No to było dobre z tą bluzą a ten no skasuj to ;D
    A tamte jest ale ten rozdział jak dobrze pamiętam piąty bd szokujący :/

    OdpowiedzUsuń